PANI JESIEŃ
Przyszedł sobie dawno
śliczny, złoty wrzesień...
Teraz nam październik
Dała pani jesień...
Słonko takie śpiące,
coraz później wstaje,
ptaszki odlatują,
hen, w dalekie kraje.
W cieniu, pod drzewami,
cicho śpią kasztany,
każdy błyszczy pięknie,
niby malowany.
Lecą liście z drzewa
różnokolorowe,
te są żółto-złote,
a tamte - brązowe.
Jeszcze niby ciepło,
słonko świeci, grzeje...
aż tu nagle skądeś
wichrzysko zawieje.
Chmur wielkich deszczowych
nazbiera, napędzi...
tak się pan listopad
nauwija wszędzie.
Zofia Dąbrowska
Zapraszamy do jesiennej zabawy
👇
Powodzenia 👦👧
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz