Żołnierze Wyklęci

„Żołnierzami Wyklętymi” zwykło się nazywać żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, którzy pięć lat okupacji niemieckiej zmuszeni byli zamienić na idący ze wschodu, niczym burza, stalinowski reżim. W odróżnieniu od tej części społeczeństwa, która uznała władzę ludową narzuconą odgórnie na polecenie Stalina, Oni – wyklęci przez komunistyczny system, nie złożyli broni. Jeszcze raz poszli do lasu broić miejscowej ludności przed kradzieżami i gwałtami MO, UB i NKWD. Podziemie niepodległościowe na skutek braku reakcji aliantów na komunistyczne fałszerstwo zamiast demokratycznych wyborów, oraz na fakt iż państwa zachodniej Europy uznały Polskę pod rządami sowietów, świadomi braku perspektyw żołnierze niepodległościowych organizacji zmuszeni byli przyjąć symboliczny kielich goryczy od komunistycznych władz w postaci tzw. „amnestii”, które okazały się podstępnymi pułapkami. Nadal tropiono i mordowano nie tylko tych, którzy nie chcieli się ujawnić, ale także tych, którzy to uczynili. Władza ludowa jeszcze raz zademonstrowała wtedy, co są warte jej zobowiązania i przyrzeczenia.
Za koniec ich zbrojnego oporu uznaje się datę zastrzelenia sierż. Józefa Franczaka ps. „Lalek” w Majdanie Kozic Górnych (gm. Piaski) 21 października 1963 r.

Czy dinozaury naprawdę istniały?

Kilka dni temu odwiedziły nas maluchy z przedszkola Tempoo. Zajęcia miały bardzo wyjątkowy charakter, ponieważ poruszyliśmy na nich bardzo, ale to bardzo ciekawy temat. Próbowaliśmy sobie odpowiedzieć na takie pytanie: czy dinozaury naprawdę istniały? Dzieci od razu stwierdziły, że tak! Świadczą o tym kości dinozaurów, które są odkrywane przez paleontologów. Oglądaliśmy więc wiele interesujących książek, dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek na temat prehistorycznych zwierząt. Naszym ulubieńcem stał się roślinożerny dinozaur - diplodok. Czytaliśmy więc bajkę o diplodoku oraz wykonaliśmy ładne prace z nim związane.

Przedszkole nr 29

Do naszej biblioteki zawitały maluszki z Przedszkola nr 29. Tematem naszych zajęć była zima. Rozwiązywaliśmy więc ciekawe zagadki z nią związane, czytaliśmy zimowe opowiadanie "Śniegowy bałwanek" M. S. Galliniego. A później przy pomocy wacików, wycinanek oraz innych materiałów wykonaliśmy śliczne zimowe obrazki.

Ulepimy dziś bałwana :)

A nas odwiedziły maluchy z Przedszkola nr 5. Mimo, że za oknem zimy jakoś ani nie widać ani nie czuć, to my na naszych zajęciach sami sobie stworzyliśmy zimowy nastrój! Najpierw rozwiązywaliśmy zimowe zagadki, rozmawialiśmy o naszych ulubionych bałwankach z bajek. Prawie każdy z przedszkolaków stwierdził, że najbardziej lubi bałwanka Olafa ze znanej nam bajki pt. "Kraina Lodu". Przy pomocy wielu ciekawych materiałów wykonaliśmy więc ulubionego bałwanka maluchów. Na zajęciach czytaliśmy zaś "Zimowe opowieści Świnki Peppy".

Plastyka dla smyka

Nasza ostatnia Plastyka dla smyka wypadała dzień przed walentynkami. Musieliśmy więc przygotować prezenty dla naszych najbliższych osób. Wiadomo, że w taki dzień obdarowujemy bliskie osoby czerwonymi serduszkami, nie pozostało nam więc nic innego, niż zabrać się do pracy! Włożyliśmy duuużo serca w nasze walentynkowe serduszka, no i efekt wyszedł niesamowity! A na zajęciach towarzyszyło nam opowiadanie Grzegorza Kasdepke pt. "Walentynki, kubinki i bubinki".

Ferie w naszej bibliotece

Wielkimi krokami zbliża się już koniec zimowych ferii. Zima zrobiła nam trochę niemiłą niespodziankę, bo zabrała nam śnieg! Ale trudno! My jakoś sobie z tym poradziliśmy! :) W tym roku nasza biblioteka zabrała dzieci na bardzo ciekawe ferie z Detektywem Łodygą, i pomimo takiej niezimowej aury dzieciaki świetnie się bawiły! :)

Nasze zajęcia rozpoczęliśmy od założenia Klubu Detektywa Łodygi. Dowiedzieliśmy się kilku ciekawych rzeczy, a mianowicie skąd się bierze papier, i czym jest makulatura. Te wiadomości wykorzystaliśmy do wykonania pięknych motylków używając właśnie papieru, korków oraz patyczków.

Na kolejnych zajęciach rozmawialiśmy o tym, że zimą zwierzątkom i ptaszkom żyje się o wiele trudniej niż latem, więc należy im jakoś pomóc. Najlepszym sposobem jest ich dokarmianie. Postanowiliśmy więc wykonać bardzo fajne i nietypowe karmniki dla ptaków.

Następne zajęcia miały odbyć się na dworze, mieliśmy lepić bałwanka, rzucać się śnieżkami... Ale cóż, zabrakło na do tego... śniegu! No i zostaliśmy w naszej bibliotece, szukając skarbów z Detektywem Łodygą. A tym najważniejszym skarbem w opowiadaniu, które czytaliśmy, okazało się słońce!Dowiedzieliśmy się wiele ciekawych informacji o energii słonecznej, o bateriach słonecznych... i na koniec wykonaliśmy piękne słoneczka!

Nieziemski robal był tematem naszych kolejnych zajęć. Rozmawialiśmy o roślinkach, o glebie, o dżdżownicach. Detektyw Łodyga w swoim opowiadaniu powiedział, że "gdyby w ziemi nie mieszkały dżdżownice, to na świecie byłaby potwornie potworzasta katastrofa"!

A na koniec naszych ferii na dzieciaki czekała niespodzianka! Wraz z Detektywem Łodygą rozwiązywaliśmy bardzooo trudne zagadki i quizy. Dziewczynki jednak znakomicie poradziły sobie z odpowiedziami. Każda z uczestniczek naszej zabawy otrzymała pamiątkowy dyplom. :)