"Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a
Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła".
Dziś dzień dla prawdziwych łasuchów, czyli tłusty czwartek. Święto, znane także jako zapusty, wywodzi się z tradycji
chrześcijańskiej i obchodzone jest w ostatni czwartek przed wielkim
postem.
W tłusty czwartek według tradycji dozwolone jest objadanie się do woli.
Kilka ciekawostek o pączkach:
- Pączki najprawdopodobniej pochodzą ze starożytnego Rzymu.
Rzymianie świętowali w ten sposób koniec zimy i wyrażali radość z powodu nadchodzącej wiosny.
- Pierwsze polskie pączki miały postać
nadziewanego słoniną chlebowego ciasta, smażonego na smalcu. Do
tego podawano je z tłustym mięsem i popijano alkoholem. Pączki
zyskały słodkie oblicze w XVI wieku, a zaokrągliły się na
przełomie XVII i XVIII. Zwano je również blinami, babałuchami lub kreplami.
- Statystyczny Polak zjada w Tłusty Czwartek dwa i pół
pączka.
- Co roku w tłusty czwartek w wielu miastach
Polski odbywają się mistrzostwa w jedzeniu pączków na czas.
Rekordziści w ciągu 20 minut są w stanie zjeść nawet 30 pączków.
- Święto pączków to jednak nie tylko domena polskiej tradycji.
Wypieki te znane są w wielu krajach, w każdym jednak różnią się
od siebie, a ich święto obchodzone jest innego dnia.
- Przeciętny pączek waży 50 gramów i ma około 250 kalorii.
- Aby go spalić, należy: 13 minut biegać
bardzo szybko, 30 minut skakać na skakance, 35 minut biegać
spokojnym tempem, 40 minut jeździć na nartach, 41 minut energicznie
tańczyć, 45 minut pływać, 60 minut ćwiczyć aerobic, 90 minut
jeździć na rowerze, 120 minut prasować, 180 minut rozmawiać na
głos, 240 minut sprzątać pokój lub 600 minut czytać książkę.
Według tradycji, im więcej pączków zjemy,
tym więcej szczęścia spotka nas przez cały rok.
Zaczytanego i smacznego Tłustego Czwartku !