Mieliśmy przyjemność gościć dzieci z Przedszkola Nr 5. Mikołajki mamy już za pasem, więc rozgorzała dyskusja o prezentach znalezionych w butach. Ponieważ wszyscy mamy świadomość, jak wygląda ten magiczny dzień w Polsce, postanowiliśmy skupić się na ciekawostkach, w jaki sposób w innych krajach dzieci czekają na Mikołaja. Bardzo pomogła nam w tym lektura "Moja pierwsza książka na ŚWIĘTA" pod red. Sylwii Burdek, która opowiada o odwiedzinach Mikołaja z prezentami dla dzieci w różnych zakątkach świata. Chcąc zaciekawić przedszkolaków opowiedzieliśmy im o ciekawostkach dotyczących celebrowania mikołajek u naszych sąsiadów. Na przygotowanych mapach dzieciaki mogły zobaczyć, gdzie dokładnie leżą np. Włochy i dowiedzieć się , że tam ich rówieśnicy czekają na prezenty w nocy z 5 na 6 stycznia, a przynosi je nie Mikołaj, a złośliwa czarownica La Befana. We Włoszech nie opłaca się psocić, ponieważ Befana złym dzieciom zostawia w skarpecie czosnek, cebulę albo popiół. Podobnych wiadomości dzieci dowiedziały się o sąsiadach z Rosji, Niemiec, Dani, Belgii, Holandii, Hiszpanii, a nawet Islandii. Po tym jak przedszkolaki z zaciekawieniem wysłuchały opowieści o ich rówieśnikach z Europy, postanowiliśmy sprawdzić poziom wiedzy na temat naszego Mikołaja i zwyczajów z nim związanych. Quiz wypadł rewelacyjnie. Nie było ani jednej błędnej odpowiedzi. Po główkowaniu postanowiliśmy nieco się poruszać. Zabawy przy akompaniamencie gitary świetnie się sprawdziły. Zarówno gra taneczna "Taniec z rózgą", zabawa ćwicząca koncentrację "Raz, dwa, trzy Mikołaj patrzy" oraz gra ruchowa weryfikującą zrozumienie poleceń "Mikołaj prosi..." sprawiły, że dzieci wychodziły z biblioteki rozbawione, ale z poczuciem wygranej, ponieważ w naszej filii nikt nie przegrywa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz