Odwiedziły nas dzieci z Przedszkola "Śmieszek". Ku ogromnej uciesze naszych małych gości za oknami w końcu zrobiło się biało. Przyszła prawdziwa zima! Postanowiliśmy dowiedzieć się dlaczego większość przedszkolaków uwielbia tę porę roku. Odpowiedzi były różne, jednak głównie przewijała się możliwość dzikich szaleństw na śniegu :) Jazda na łyżwach i sankach, zjazdy na jabłuszkach, kołach, foliach i wszystkim innym na czym zjechać się da. To właśnie na takie atrakcje czekają mali ludzie, gdy temperatura zaczyna spadać, a z nieba sypie się śnieg. Musimy pamiętać, że zima to wesoła pora dla maluchów, ale nie dla wszystkich jest ona tak radosna. Zwierzętom trudniej jest przetrwać mroźne dni, dlatego porozmawialiśmy o tym, jak możemy im pomóc. W zrozumieniu tego tematu pomogło nam opowiadanie Małgorzaty Strzałkowskiej pt.: "Zima":
"- Każdy szuka pożywienia -
lisy, łosie, sarny, dziki,
i jelenie, i wiewiórki,
i zające, i króliki.
-Dla wiewiórek - garść orzechów,
dla sarenek - pyszne siano,
wszystkie leśne głodomory
do jedzenia coś dostaną..."
Skoro nasza biblioteka wypełniona była małymi miłośnikami zimy, nie trudno się domyślić, że zagadki i quizy dotyczące tej mroźnej pory roku rozwiązane zostały niemal bezbłędnie. Nasi goście rozmawiając z nami o zimie i pomocy zwierzakom wykazali dużo empatii. Dowiedzieliśmy się, że gdyby była taka możliwość, chętnie przystroiliby np każdego ptaszka w czapkę i szalik, by pierzaste maleństwo nie zmarzło. Hmmm, u nas nie ma rzeczy niemożliwych :D Każdy mógł przystroić zimowego ptaszka w szal i czapeczkę i to w swojej ulubionej barwie! Tym sposobem nie tylko pomogliśmy spełnić dobry uczynek zimowej pomocy - w końcu każdy ptaszor dostał ciepłe odzienie ;) ale również wnieśliśmy mnóstwo koloru w te zimowe dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz